Misja wykonana w 100%, komplet 9 pkt w 6 dni na naszym koncie! 😁⚽🔥
W sobotę, w Długołęce zagraliśmy po raz trzeci w ciągu 6 dni i po raz trzeci zeszliśmy z boiska z tarczą!
Od początku staraliśmy się kontrolować wydarzenia na boisku i odważnie atakować. Prostopadłe podania zagrywane przez naszych pomocników sprawiały spore problemy obrońcom gospodarzy. Dwukrotnie dobrą okazję z lewego skrzydła miał Grzegorz Korecki, lecz niestety sędzia liniowy unosił chorągiewkę, wskazując spalonego. Z dystansu groźne strzały oddali Patryk Pasek i Jacek Mróz. W 19. minucie Krzysztof Podhorski zagrywa do będącego w bardzo dobrej formie strzeleckiej Sebastiana Antoszewskiego, który uderzeniem w długi róg pokonał bramkarza Długołęki. W kolejnych akcjach staraliśmy się podwyższyć wynik, ale w polu karnym gospodarzy brakowało nam szczęścia. W odpowiedzi na nasze ataki, zawodnicy Długołęki wyprowadzili kontrę, którą w ostatniej chwili ofiarną interwencją w naszej „szesnastce” przerwał kapitan Mateusz Michułka. W końcowych minutach pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Na drugie 45 minut wyszliśmy mocno skoncentrowani i dążyliśmy do zdobycia następnej bramki. W końcu udało nam się złamać defensywę gospodarzy. W 59. minucie po raz drugi do siatki trafił Antoszewski, który efektowną podcinką pokonał bramkarza. Tym samym „Antek” ustrzelił trzeci dublet w trzech kolejnych spotkaniach! Asystował po raz drugi Podhorski. Kilka minut później w miejsce Antoszewskiego na boisku zameldował się Maciej Nitarski, powracający do składu po chorobie. „Nita” po indywidualnej akcji został sfaulowany w polu karnym, ale sędzia główny nie dopatrzył się przewinienia obrońcy gospodarzy. Na przestrzeni kilku minut dwóch naszych zawodników doznało urazów. Krzysztofa Podhorskiego i Sebastiana Szewca zmienili Jan Jaworski i Przemek Szumiński. Niestety nie była to ostatnia kontuzja, która wyeliminowała z gry naszego zawodnika. W 89. minucie gospodarze wykonywali rzut wolny z prawej strony boiska. Dośrodkowanie wyłapał Mateusz Werner, ale został trafiony w głowę przez nadbiegających graczy Długołęki. Mateusz nie był w stanie kontynuować gry i w jego miejsce wszedł Rafał Gawlik, dla którego były to pierwsze minuty na boisku w rundzie jesiennej. W samej końcówce nie udało nam się utrzymać czystego konta. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w zamieszaniu w polu karnym przytomnością wykazał się Wojciech Hawrylak i strzałem z pierwszej piłki pokonał Gawlika. Przez kontuzję Wernera sędzia doliczył 9 minut, przedłużając nadzieję gospodarzy na uzyskanie korzystnego wyniku. Na wysokości zadania stanął doświadczony duet naszych obrońców Michułka-Litwa, którzy dobrze pokierowali defensywą i udało nam się dowieźć prowadzenie do końca spotkania!
Wygrana z zespołem Długołęka 2000 to piąte zwycięstwo z rzędu naszego zespołu! Zgodnie z terminarzem tym meczem mieliśmy zakończyć rundę jesienną, ale czeka nas jeszcze zaległy pojedynek z Lotnikiem Twardogóra. Mecz rozegramy dopiero 29 listopada na wrocławskich Kłokoczycach. Nadchodzące dwa tygodnie wykorzystamy na regeneracje, doleczenie urazów i odpowiednie przygotowanie do meczu z Lotnikiem.
Długołęka 2000 – KKS Polonia Wrocław 1:2
Bramki dla Polonii: 19’ – Sebastian Antoszewski (asysta – Krzysztof Podhorski), 59’ – Sebastian Antoszewski (asysta – Krzysztof Podhorski).
Link do tabeli i terminarza: http://www.90minut.pl/liga/1/liga11335.html
Autor relacji: Przemek Szumiński