Gorzki smak remisu…⚽😏
W niedzielny poranek pojechaliśmy do Wojnowic na mecz z tamtejszą Skrą. Początek meczu to strata bramki już w drugiej minucie spotkania i niedługo później kolejnej. Nasi zawodnicy musieli się przyzwyczaić do gry na boisku gospodarzy i ich gry, czyli „lagi i kto pierwszy”. Próby grania w piłkę nie mogły się udać przy takiej murawie i agresywnej grze gospodarzy. Już w 20. minucie mieliśmy kolejną stratę kadrową – Małecki musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Kiedy poznaliśmy się z boiskiem i przeciwnikiem, rozpoczęło się odrabianie strat i na przerwę zeszliśmy z remisem 2-2.
W drugiej połowie przewaga była po naszej stronie, którą zwieńczyliśmy golem i tym samym wyszliśmy na prowadzenie. Niestety nie wykorzystane sytuacje się mszczą i w ostatnich sekundach straciliśmy bramkę, co ostatecznie dało podział punktów. Należy jednak pochwalić drużynę, że pomimo straty dwóch bramek, potrafiła walczyć i odrobić straty. Szkoda, że tracimy punkty w ostatnich sekundach meczu, bo cały wysiłek poszedł na marne. Martwią nas bardziej kontuzje Kuby Małeckiego i Andrzeja Mrożka, którzy musieli opuścić wcześniej boisko…
Skra Wojnowice – Polonia Wrocław 3:3