Walka do samego końca!
W 4 kolejce 2 Ligi Wojewódzkiej zespół Trampkarzy zmierzył się z drużyną Łużyce Lubań.
Tym razem więcej szczęścia mieli nasi przeciwnicy.. przegrywamy u siebie 2-3 (1-1).
Graliśmy z przeciwnikiem zdecydowanie silniejszym fizycznie od nas, dlatego trudno było nam grać. Od samego początku wiedzieliśmy, że jeszcze będziemy mieli swoje szanse. To my jako pierwsi wyszliśmy na prowadzenie po golu Dejnaka. Wydawać się mogło, że wynik dowieziemy do przerwy, niestety w ostatniej akcji 1 połowy tracimy prowadzenie i robi się 1-1.
Patrząc na to, czym dysponujemy i reagujemy na boisku w upalnych warunkach, chcieliśmy grać cierpliwie i czekać na swoje szanse. Niestety to rywale zdobywali kolejne bramki. W tej sytuacji podwyższyliśmy linię pomocy silniejszymi zawodnikami i od tego czasu stwarzaliśmy groźniejsze akcje pod bramką. Po dośrodkowaniu Dejnak dał nam nadzieje na remis w meczu. Mimo prób w ostatnich minutach nie udało złamać się defensywy ekipy z Lubania.
Daliśmy z siebie wszystko, nie zmienia to naszego dobrego nastawienia i już za 2 tygodnie będziemy przygotowani na mecz z Górnikiem Wałbrzych. Do zdrowia wracają Szymon Gryz i Oskar Tasarz. Wczoraj niestety nie mogliśmy liczyć na jednego z naszych środkowych obrońców Filipa Stelmaszczyka, który w przeddzień spotkania połamał palce u stopy. Był z nami na ławce na meczu, za to ogromny szacunek!
Nie mamy szczęścia z kontuzjami. Miejmy nadzieję, że będą nas już omijały!
Skład: Domagała, Zmorczyński, Karkosa, Bińkowski, Antos, Zawada, Bednarek, Jagoszewski, Dejnak, Kurek, Gajek, Szklarczyk, Głowacki, Bladowski
Gole: Dejnak x2
Kierownik: Sylwia Antos
Autor relacji: Trener Olgierd
#PrawdziweWartościTworzymyWspólnie
#KKSPoloniaWrocław1946